Bardzo często podczas sprawdzania zdolności kredytowej klienci pytają mnie:
Czy nie mam dla nich jakiegoś mieszkania lub domu?


Podobna sytuacje ma miejsce podczas prezentacji mieszkań, które mam na sprzedaż. Nawet, jeśli oglądający nie kupują nieruchomości, którą mam w ofercie to i tak proszą mnie o dalsze poszukiwanie.

W ten sposób tworzę bazę osób szukających nieruchomości. Klienci są sprawdzeni i mają do mnie zaufanie. Dzięki temu prawdopodobieństwo sfinalizowania transakcji jest duże.

Z zaangażowaniem, korzystając z kontaktów oraz wszelkich dostępnych narzędzi wyszukuję nieruchomości spełniające kryteria zainteresowanych klientów.

Osobiście prezentuję typowaną ofertę. Pozwalam oglądającym przeżyć swoje pierwsze wrażenia.

Bez presji po kilku minutach mamy sesję pytań i odpowiedzi. Nie naciskam i nie poganiam, bo sama też tego nie lubię.

Jeśli klienci są faktycznie zainteresowani kupnem nieruchomości, ponownie weryfikuje wszystkie dokumenty, umawiamy notariusza i bezpiecznie finalizujemy transakcję.